No dobrze, z tą wiosną to bym nie przesadzał, ale jak to już bywa na przełomie marca i kwietnia, szykuje się sporo nowych seriali oraz kilka ciekawych powrotów. Aż cztery warte uwagi nowości pojawią się na antenie amerykańskiej telewizji (gwoli ścisłości - jeden już się pojawił), a jeśli dobry serial pojawia się w Stanach to prawie pewne, że zainteresuje też polską publiczność.
Pierwszy był Bates Motel. W USA nowa produkcja Universal Television ma już dwa odcinki za sobą. Koncept serialu jest dość specyficzny, bo oto mamy do czynienia z prequelem Psychozy Hitchcocka. Nie jest to jednak zwykły prequel, bo rozgrywa się jakby na załamaniu dwóch rzeczywistości czasowych. Z jednej strony otoczenie, budynki, niektóre samochody wyglądają jak z lat pięćdziesiątych. Z drugiej jednak mamy typowo współczesne gadżety, bo oto przyszły morderca z filmu mistrza suspensu, Norman Bates, już w pierwszym odcinku bawi się swoim iPhonem.
To właśnie historia siedemnastoletniego Batesa staje się głównym wątkiem serialu. Jaki wpływ na niego miała jego matka i otoczenie oraz jak to wszystko sprawiło, że w niedalekiej przyszłości ma wyrosnąć z niego morderca. W głównej roli wciąż młody a już znany Freddie Highmore (Charlie i fabryka czekolady, Artur i minimki), rolę jego matki kreuje za to już nie młoda lecz ciągle w formie (If you know what I mean...) Vera Farmiga.
Kolejna premiera już jutro. Tym razem produkcja BBC, której głównym tematem są klony. Orphan Black opowiada o Sarah, która jest świadkiem śmierci kobiety wyglądającej dokładnie tak jak sama bohaterka. Sarah przejmuje jej tożsamość i życie, znajdując się tym samym w środku przerażających wydarzeń. Trailer można uznać za udany, a czy będzie tak z całym serialem przekonamy się zapewne już po kilku odcinkach.
Obawiam się jednak, że Orphan Black nie wzbudzi w Polsce wielkiego zainteresowania, bo oto dzień później na antenę HBO wraca Gra o tron. 3. sezon zapowiada się znakomicie, a ci, którzy czytali Sagę... George'a Martina piszą, że oto nadchodzi najlepszy sezon. Trzeba oddać telewizji HBO, że nakręciła wokół serialu znakomitą promocję, co raz podkręcając atmosferę a to nowym trailerem, a to fajnym zestawem plakatów, itd. Dla polskich fanów dobra wiadomość jest taka, że pierwszy odcinek będzie można obejrzeć odkodowany na hbogo.pl już dzień po amerykańskiej premierze.
4 kwietnia kolejna premiera za oceanem i podobnie jak w przypadku Bates Motel, będzie to prequel kinowego klasyka. Tym razem poznamy historie doktora Hannibala Lectera. Hannibal z nowych seriali prezentuje się chyba najciekawiej, najgłośniej się też o nim mówi. W tytułowej roli Mads Mikkelsen (super mega hiper ekstra, kurde, wybór!) zaś centralną postacią będzie współpracujący z FBI Will Graham (grany przez Hugha Dancy'ego). W obsadzie także Morfeusz we własnej osobie a prywatnie ojciec aktorki porno, czyli Laurence Fishburne. Serial od 10 kwietnia będzie też emitowany w Polsce na kanale AXN. Ślinka cieknie, kurde-le-bele.
Ostatnia z ciekawych premier (12.04) to Demony da Vinci. Nowy serial FOX-a ma wpasować się w tendencje rządzące ostatnio serialami historycznymi (albo raczej pseudo-historycznymi), czyli młody Leonardo będzie pił, pukał dużo panienek, akcje będzie odwalał lepsze niż widzieliśmy w Bondach z Piercem Brosnanem i ogólnie będzie jak Tommy Lee Jones w Ściganym.
No i jeszcze dwa powroty, o których warto wspomnieć. Dwa dni po Demonach da Vinci wraca w trzeciej odsłonie Rodzina Borgiów (to ten serial, w którym papież pije, puka dużo panienek, akcje odwala lepsze niż widzieliśmy w Bondach z Piercem Brosnanem i ogólnie jest jak Tommy Lee Jones w Ściganym). Druga z kontynuacji, na którą oczekuje, dopiero w czerwcu, bo wtedy ma powrócić Newsroom Aarona Sorkina. Muszę przyznać, że jak dorwałem się do tego serialu w zeszłe wakacje, dopóty nie odszedłem od komputer, dopóki nie obejrzałem całego sezonu.
Jeżeli wyłowiliście jeszcze jakieś ciekawe premiery to koniecznie mi napiszcie o nich w komentarzu. Będę miał co robić, żeby nie zaliczyć sesji.
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz