16 marca 2013

Piłkarze zjedli śniadanie - recenzja filmu "Będziesz legendą, człowieku"

Marcin Koszałka ma niezwykły talent do opowiadania historii za pomocą obrazów. Ten talent objawia się niewątpliwie w jego najnowszym autorskim filmie dokumentalnym Będziesz legendą, człowieku. Pytanie tylko, czy ujawnia się w pełni.

Film ma ciekawą konstrukcję. Nie ma w nim narratora oprowadzającego widzów po wydarzeniach, które obserwują. Mówią jedynie bohaterowie filmu, który kręcony był zarówno podczas przygotowań polskiej reprezentacji piłkarskiej do Euro 2012, jak i podczas samego turnieju. Ale i te wypowiedzi pojawiają się rzadko, częściej dominuje właśnie obraz. Pod tym względem film Koszałki przypomina nieco inny piłkarski dokument - Zidane - portret z XXI wieku. Nie można jednak przyczepić się do samych zdjęć, które są mocną stroną filmu zarówno gdy kamera śledzi piłkarzy, jak i podczas pokazywania krajobrazów.

Tego typu zabieg sprawia, że film momentami dłuży się i wieje nudą. Nie zapobiegają temu na pewno przerywające go animacje. Choć same w sobie są zrobione z pomysłem, który opiera się głównie na oszczędności w formie, trudno nie mieć wrażenia, że są niepotrzebnym wypełniaczem. Może nie byłoby tak źle, gdyby każda trwała około 10 sekund, są jednak sporo dłuższe i przez to nużące.

Podczas filmu obserwujemy codzienne przygotowania polskich piłkarzy do turnieju. Widzimy jak trenują i bawią się, jak przechodzą odnowę biologiczną i jak przeżywają to, co się wokół nich dzieje. Zwykły, nieinteresujący się piłką widz z pewnością zanudzi się podczas seansu na śmierć, dlatego tym, którzy Euro śledzili tylko mimochodem i nie wiedzą czym jest spalony odradzam oglądanie.

Mocną stroną filmu jest niewątpliwie sam pomysł pokazania emocji, które towarzyszyły piłkarzom. Dwóch głównych bohaterów to nasi środkowi obrońcy podczas Euro: Damien Perquis i Marcin Wasilewski. Co jakiś czas pojawiają się też między innymi: rodzina Perquisa, która wspiera go przez cały czas oraz ówczesny prezes PZPN, Grzegorz Lato.

Ten ludzki wymiar spojrzenia na kadrę pozwala bardziej utożsamiać się z piłkarzami, którzy po Euro stali się obiektem wzmożonej krytyki. Tym bardziej że emocje, które wyzierają z ekranu nie mają znamienia nienaturalności. Wręcz przeciwnie - są prawdziwe i przejmujące. Co bardzo istotne - reżyser nie próbuje usprawiedliwiać polskich piłkarzy. To co obserwujemy, choć prawdziwe, pokazane jest bez cukru. Można co prawda odnieść mylne wrażenie,  że Perquis i Wasilewski są tu nieskazitelnymi tragicznymi bohaterami, jednak wiąże się to z tym, że obaj po ludzku przeżywają porażkę.

Po filmie pozostaje pewien niedosyt, który trudno mi było z początku wyjaśnić. Może był on spowodowany tym, że Koszałka nie miał okazji nakręcić trochę dłuższego filmu i trochę mniej smutnego? Cóż, to chyba właśnie to.

Będziesz legendą, człowieku
(2013)
produkcja: Polska
reż. Marcin Koszałka

Ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz