Podsumowanie roku minionego mamy już za sobą, ale warto też rozejrzeć się za tym co stanie się w kinie w najbliższych miesiącach. Poniżej lista 20 najbardziej oczekiwanych przeze mnie produkcji, które mają szansę ujrzeć w tym roku światło dzienne.
Zrobiłem wam dziś małą ankietę na Facebooku z pytaniem na jakie filmy wy czekacie. Sam zresztą też oddałem w niej swoje głosy, ale odzew był raczej niewielki. Wygrały, porażającą liczbą dwóch głosów (fanfary, oklaski, łzy wzruszenia!): Anioł, Gangster Squad. Pogromcy mafii i The Hobbit: The Desolation of Smaug. Oczywiście wciąż możecie oddawać swoje głosy tutaj.
Wszystkie daty premier podane w tym artykule odnoszą się do oficjalnych światowych premier a nie do wejścia filmów do szerokiej dystrybucji. Zrobiłem jeden wyjątek dla Drogówki Smarzowskiego, a to dlatego, że światową premierę film niby już miał 14 grudnia, jednak nigdzie nie mogę się doszukać informacji co to była za premiera i gdzie film był pokazywany, a do kinowej dystrybucji wchodzi dopiero 1 lutego i taj daty postanowiłem się trzymać.
20. World War Z (prawdopodobna premiera: 20 czerwca 2013)
Niby to kolejny film o zombie, ale ponoć oparty na świetnej książce Maxa Brooksa o tej właśnie tematyce. Pewnie nie zainteresowałbym się jednak tym filmem gdyby nie obsadzono w głównej roli Brada Pitta, którego uważam za świetnego aktora i który ma doskonałego nosa do filmów, w których przyjmuje angaż. Obejrzałem wszystkie jego role z ostatniej dekady i właściwie nie ma na tej liście słabego filmu.
19. Prisoners (prawdopodobna premiera: 20 września 2013)
Thriller z Hugh Jackmanem i Jakem Gyllenhaalem w rolach głównych. Kanadyjski reżyser Denis Villeneuve po dobrze przyjętym i nominowanym do Oscara Pogorzelisku dostał wreszcie szansę w Hollywood. Opis fabuły o krucjacie ojca, któremu porwano córkę wydaje się ciekawy i daje nadzieję na dobre kino.
18. Drogówka (prawdopodobna premiera: 1 lutego 2013)
Nowy film Wojciecha Smarzowskiego nie zapowiada się na razie tak dobrze jak jego poprzednie produkcje, niemniej to jeden z nielicznych polskich reżyserów, których można obdarzyć sporym kredytem zaufania. Tym bardziej, że Smarzowski nie popełnił dotychczas słabego filmu.
17. Piękne istoty (prawdopodobna premiera: 13 lutego 2013)
Film na podstawie powieści Kami Garcii i Margaret Stohl. Choć opis fabuły o nastolatku, który zakochuje się w młodej czarownicy, brzmi trochę jak przekalibrowany Zmierzch, to jednak zwiastun wydaje się całkiem apetyczny. W dodatku w jednej z ról zobaczymy niezastąpionego Jeremy'ego Ironsa.
16. Wolverine (prawdopodobna premiera: 24 lipca 2013)
Z filmami o X-Menach bywa tak, że raz są dobre a raz nie. Przykładem dobrego filmu z tej serii jest ostatnia produkcja czyli X-Men: Pierwsza klasa. Nie można jednak powiedzieć tego o ostatniej produkcji, w której centralną postacią był Rosomak, czyli X-Men Geneza: Wolverine. Film ten był, no cóż, powiedzmy że nieudany. Akcja nowego obrazu o przygodach tego ekscentrycznego mutanta ma rozgrywać się w Japonii i mieć miejsce po wydarzeniach z Ostatniego bastionu. Oby Logan powrócił w najlepszej formie.
15. Tajemnica zielonego królestwa (prawdopodobna premiera: 16 maja 2013)
Jedyna animacja w zestawieniu. Zwykle nie czekam na tego typu produkcje, ale tym razem zrobię wyjątek. Trailer pokazuje, że film po pierwsze jest przepięknie zaanimowany, a historia w nim przedstawiona będzie taka, jak jego oryginalny tytuł – Epic. Wszystko to w dodatku zaprezentowane w rytm klimatycznej piosenki Snow Patrol. Zresztą zobaczcie sami – KLIK!
14. Lobo (prawdopodobna premiera: 31 grudnia 2013)
Film o międzygalaktycznym superłotrze zapowiadany był od lat, ale w końcu ma on reżysera. I wydaje się, że będzie to właściwy człowiek na właściwym miejscu, bo filmem ma się zająć nie kto inny jak Guy Ritchie (Przekręt, Sherlock Holmes x2). W "tego kto pożera wnętrzności i to mu sprawia przyjemność" (znaczenie imienia Lobo) miałby się wcielić ponoć Dwayne Johnson. Warto trzymać kciuki, aby "ten głupi wał" w końcu zrobił rozpierduchę na wielkim ekranie.
13. Lawless (prawdopodobna premiera: 4 lipca 2013)
Nie, nie jest to reboot ani kontynuacja zeszłorocznego Gangstera, a jedynie nowy film Terrence'a Malicka. Obsada, jak to zwykle u Amerykanina bywa, wygląda fenomenalnie: Ryan Gosling, Christian Bale, Rooney Mara, Cate Blanchett, Natalie Portman, Michael Fassbender i ostatnia dziewczyna Bonda, czyli Bérénice Marlohe. Znając jednak sposób pracy Malicka pozostaje pytanie ilu z nich reżyser ostatecznie wytnie z filmu, jak to miało miejsce chociażby w To the Wonder, z którego wycięto sceny z udziałem Rachel Weisz, Jessici Chastain, Michaela Sheena, Amandy Peet i Barry'ego Peppera.
12. The Great Gatsby (prawdopodobna premiera: 10 maja 2013)
Powieść F. Scotta Fitzgeralda doczeka się w tym roku kolejnej ekranizacji. Jak udanej, czas pokaże, choć trailery są dość obiecujące. W rolę Gatsby'ego wcieli się Leonardo DiCaprio a towarzyszyć mu będą Carey Mulligan (YEEES!) i Tobey Maguire (NOOO!). Pomysłem tyleż oryginalnym, co ryzykownym może się jednak okazać skomponowanie muzyki do filmu przez Jay-Z. W trailerze muzyka wypadła nieźle, ale czy tak będzie na przestrzeni całego filmu – mam nadzieję, że tak.
11. Iron Man 3 (prawdopodobna premiera: 24 kwietnia 2013)
Trzecia część przygód Iron Mana i tym samym kolejny film z uniwersum Marvela w ostatnich latach. Ta premiera to początek drugiego rozdziału z długoplanowej strategii studia i pierwszy krok do realizacji Avengers 2. Trailer narobił wielu widzom, w tym i mnie, smaku, bo zdaje się, że ta część będzie wyjątkowo mroczna. Czy tak się stanie w istocie okaże się już za kilka miesięcy.
10. Gangster Squad. Pogromcy mafii (prawdopodobna premiera: 9 stycznia 2013)
Film, który swoją premierę miał mieć jeszcze w zeszłym roku, jednak konieczność przemontowania filmu po strzelaninie w Denver (tej na premierze Mroczny Rycerz powstaje) opóźniła jego wprowadzenie do kin. Niemniej gangsterski film, którego akcja dzieje się w 1949 roku zapowiada się fantastycznie. W rolach głównych Sean Penn, Josh Brolin, Ryan Gosling i Emma Stone.
9. 47 Ronin (prawdopodobna premiera: 18 grudnia 2013)
Keanu Reeves wśród samurajów w XVIII-wiecznej Japonii. Grupa roninów mści się za śmierć swojego pana. Jeżeli wyjdzie z tego coś na kształt mniej patetycznego Ostatniego samuraja, to ja czekam na to z niecierpliwością.
8. The Hobbit: The Desolation of Smaug (prawdopodobna premiera: 11 grudnia 2013)
Po apetycznym Hobbicie: Niezwykła podróż przychodzi czas na drugą część trylogii Petera Jacksona. Trudno powiedzieć jakie wydarzenia zmieszczą się w tym filmie. Na pewno będziemy światkami przejścia przez Mroczną puszczę, zapewne zobaczymy wizytę w Dali. Raczej na bitwę 5 armii trzeba będzie poczekać następny rok i zobaczymy ją dopiero w części trzeciej. Ale dla mnie żadna minuta spędzona w Śródziemiu nie będzie czasem straconym.
7. Człowiek ze stali (prawdopodobna premiera: 13 czerwca 2013)
Scenariusz – David S. Goyer (Blade – Wieczny łowca, Batman – Początek). Reżyseria – Zack Snyder (300, Watchmen Strażnicy). Produkcja – Christopher Nolan. Muzyka – Hans Zimmer. I tak dalej, i tak dalej. Wrzućcie to do kotła, wymieszajcie z Supermanem (bo jest to film o Supermenie) i zapnijcie pasy.
6. Twelve Years a Slave (prawdopodobna premiera: 6 września 2013)
Na nowy obraz Steve'a McQueena zawsze warto czekać. Tym bardziej, że Brytyjczyk z filmu na film się poprawia. Najpierw był świetny Głód, potem Wstyd, który osobiście uważam za arcydzieło. Teraz czas na film o niewolnictwie. W roli głównej Chiwetel Ejiofor, a poza nim między innymi Brad Pitt, no i oczywiście ulubiony aktor reżysera – Michael Fassbender.
5. Anioł (prawdopodobna premiera: 2013?)
Drugi polski film w zestawieniu i jednocześnie drugi wyreżyserowany przez Wojciecha Smarzowskiego. Nie jest w ogóle pewne czy film wejdzie na ekrany w tym roku, ale warto za to trzymać kciuki, bo oto Smarzowski ekranizuje Pilcha. Tak, tego Pilcha. Jerzego Pilcha. A konkretnie powieść Pod mocnym aniołem. Powiedzieć, że czeka się na ten film, to jak nic nie powiedzieć.
4. Nymphomaniac (prawdopodobna premiera: 30 maja 2013)
Lars von Trier po szokującym Antychryście łamie kolejne kinowe bariery. Nowy film von Triera ma być dramatem pornograficznym. Ponoć będzie dystrybuowany w dwóch wersjach: pełnej, zawierającej sceny ostrego seksu i light (czyli zawierającej trochę mniej mocnego seksu), którą można spokojnie puścić w kinie. W roli głównej von trierowska muza, czyli Charlotte Gainsbourg, a towarzyszyć jej będą między innymi Stellan Skarsgård, Willem Dafoe i Shia LaBeouf
3. Only God Forgives (prawdopodobna premiera: 28 marca 2013)
Nowy film Nicolasa Windinga Refna, reżysera Drive. W roli głównej Ryan Gosling, który wciela się w zbiega ukrywającego się w jednym z klubów z tajskim boksem w Bangkoku. Duże wrażenie robi już pierwszy plakat filmu, który możecie zobaczyć tutaj.
2. Sin City: A Dame To Kill For (prawdopodobna premiera: 3 października 2013)
Powrót do miasta grzechu staje się faktem. I wydaje mi się, że chociaż prawo sequeli głosi, że druga część jest zawsze gorsza, to w tym przypadku warto zaryzykować i pójść do kina.
1. The Counselor (prawdopodobna premiera: 15 listopada 2013)
Jestem w stanie wybaczyć Ridleyowi Scottowi Prometeusza, ale mam warunek. Jego następny film ma być o trzy klasy lepszy. I jest duża szansa, że tak właśnie będzie. Pozwólcie tylko, że wymienię obsadę: Brad Pitt, Cameron Diaz, Michael Fassbender, Penélope Cruz, Javier Bardem, John Leguizamo i Goran Višnjić. Robi wrażenie, no nie? Co więcej scenariusz do filmu napisał Cormac McCarthy, czyli autor powieści To nie jest kraj dla starych ludzi i Droga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz